Jak wyczyścić poplamioną wykładzinę?
Jak wiemy, większość z nas bez kawy nie wyobraża sobie poranka – nic tak nie pobudza i nie stawia na nogi z samego rana. Jednak pijąc ją jeszcze pół przytomni i zaspani, bardzo łatwo możemy ją rozlać. Wtedy zapewne również spełni swoje zadanie budząc nas momentalnie, jednak pozostawi po sobie szpecącą, czarną plamę.
Mimo tego, że plamy po kawie są jednymi z bardziej kłopotliwych do usunięcia, to zawsze jest kilka metod, które pomogą nam poradzić sobie z problemem.
Dla odpowiedniego efektu powinniśmy więc uzbroić się w odrobinę czasu, cierpliwości i zaangażowania.
Po pierwsze – należy w miarę możliwości odsączyć plamę z dywanu – przydadzą nam się chusteczki, papierowe ręczniki bądź inny chłonny materiał. Podczas tej czynności sprawdzi się również sól – można rozsypać niewielką ilość na plamę, a następnie miejsce to dokładnie odkurzyć.
Po drugie – materiał chłonny powinien pozostać na powierzchni i być lekko dociskany. Pod żadnym pozorem nie należy szorować plamy, gdyż możemy wszystko pogorszyć. Z racji tego, że materiały te szybko się nasączą, należy je co jakiś czas wymieniać na suche.
Po trzecie – Następnie wylewamy trochę zimnej wody na plamę i powtarzamy cały proces z chusteczkami.
Po czwarte – po wyschnięciu powierzchni, używamy środka do czyszczenia plam organicznych na wykładzinach, stosując się do wytycznych producenta. Jeżeli nie mamy dostępu do takich środków, możemy spróbować przygotować go sami. W tym celu letnia wodę należy wymieszać w misce, dodając do niej ¼ szklanki soku z cytryny i odrobinę mydła. Nasz „odplamiacz” aplikujemy gąbką delikatnie pocierając plamę (pamiętaj – nie trzyj jej na siłę). Następnie całość należy polać zimną wodą i ponownie osuszyć ręcznikami papierowymi lub chusteczkami. Należy również wietrzyć pomieszczenie, zapewniając tym samym wykładzinie lepsze schnięcie.
Po piąte – Pamiętaj, że zanim zastosujesz jakikolwiek środek, powinieneś go przetestować w jak najmniej widocznym miejscu, sprawdzając jak zareaguje wykładzina i czy nie spowodujemy kolejnych przebarwień. Tego typu zmiany mogą się okazać groźniejsze w skutkach niż plamy z kawy.
Jeżeli mimo wszystkich tych czynności kolor w miejscu powstania plamy nadal jest widoczny, należy kontynuować działania. Istnieje wiele różnych metod, które na przestrzeni lat okazywały się skuteczne i tak też radziły sobie nasze babcie. Jednak w przypadku własnych mikstur, należy podwójnie pamiętać o testowaniu każdej z nich, gdyż możemy uszkodzić naszą wykładzinę.
A oto kilka pomysłów na problem plamy z kawy z babcinego zeszytu 😉
- Ocet zmieszany z wodą w stosunku 1:3. Taką miksturę nanosi się szmatką na plamę, a następnie osuszamy to miejsce jakimś chłonnym materiałem.
- Krem do golenia – można go zaaplikować poprzez delikatne pocieranie plamy gąbką lub szmatką.
- Woda z gliceryną bądź woda z amoniakiem. Należy jednak pamiętać o tym, że te substancje wydzielają nieprzyjemny zapach, dlatego też po zakończonej pracy konieczne będzie wywietrzenie pokoju lub użycie specjalnych likwidatorów zapachów.
Najważniejszy jednak, w walce z plamami jest czas reakcji. Szybkie podjęcie działania oraz odpowiednie stosowanie metod czyszczących znacznie ułatwi osiągnięcie celu. Jednak – jeżeli takie przypadki zdarzają Ci się często, może warto pomyśleć o zmianie posadzki na mniej chłonną?
Źródło: www. epodloga.pl