Posadzkarz – zawód wymagający i ciężki
Tekst został napisany w oparciu o artykuł ze strony www.myfloor.pl
Branża posadzkarska jest branżą wymagającą. Perfekcyjnie wykonane podłoże to zasługa od strony wykonanwczej umiejętności, doświadczenia i zaangażowania fachowca lub fachowców, w przypadku większych przedsięwzięć. Jaka jest natura zawodu posadzkarza i jakie niesie ze sobą wyzwania?
Charakterystykę trzeba zacząć od określenia jakie specjalizacje wchodzą w skład zawodu posadzkarza. Do grupy tej można zaliczyć: glazurników, parkieciarzy, instalatorów wykładzin i paneli, a także speców od renowacji posadzek, oraz wylewek. Mimo mnogości specjalizacji zaskakujący jest fakt o braku występowania zawodu posadzkarza w polskich wykazach zawodów, z czym stara się walczyć Polskie Stowarzyszenie Posadzkarzy.. Warto również zwrócić uwagę na to, że w m.in. w wyniku działania PSP szkoły zawdowe zaczęły wprowadzać program edukacyjny związany z zawodem posadzkarza.
Praca posadzkarza
Jest to ciężka praca fizyczna, związana między innymi z przenoszeniem materiałów i sprzętu na terenie obiektu, co szczególnie można odczuć w przypadku większych inwestycji, w np. kilkupiętrowych biurowcach i kilkumetrowych rolek zwiniętych wykładzin, których waga wynosi przeciętnie ponad 200 kg (pewnym ułatwieniem jest coraz częściej wybierana wykładzina w płytce). Praca posadzkarza przez większośc czasu wykonywania prac instalatorskich wiąże się z przebywaniem w niewygodnej pozycji, będąc pochylonym lub na kolanach. Co oczywiście w efekcie długotrwałym może odbić się to na zdrowiu, po wieloletniej pracy w zawodzie. Początkujący posadzkarz zazwyczaj dopiero po kilkunastu latach fzycznej pracy, ze swoim bagażem doświadczeń zaczyna kierować młodszym zespołem. Zdrowie jednak może zostać nadszarpnięte…
Kolejnym problemem w branży, również spotykanym w przypadku innych zawodów i szczególnie odczuwalnym w przypadku większych inwestycji jest niewłaściwa koordynacja prac. W przypadku gdy w miejscu przeprowadzonych prac jednocześnie znajdują się posadzkarze i np. elektrycy którzy także maja do wykonania swoją pracę – w wyniku złej koordynacji czas i miejsce wykonywania prac dwóch ekip pokrywa się ze sobą, a praca wykonywana na podłożu, żeby była jak najbardziej efektywna wymaga, aby w pomieszczeniu znajdowali się tylko posadzkarze – co jest dosyć logiczne, ciężko jest przeprowadzać skuteczną pracę na zajmowanym przez kogoś podłożu.
Centralny Instytucie Ochrony Pracy sformułował zapisy o zagrożeniach płynących z wykonywania tej profesji, na które składają się m.in.:
- praca w niekorzystnych warunkach cieplnych nieogrzewanych pomieszczeń,
- niekorzystna, obciążająca stawy postawa ciała przy wykonywaniu prac,
- występowanie pyłu w miejscu prac instalatorskich, powstającego podczas docinania, szlifowania, otwierania opakowań produktów sypkich, itd.
Ze względu np. na pylenie posadzkarzy obejmują znacznie bardziej wnikliwe badania lekarskie przed dopuszczeniem do wykonywania zawodu, w tym badania płuc. Producenci chemii budowlanej starają się wyjść naprzeciw niebezpieczeństwom na miejscu pracy starając się przygotowywać więcej gotowych oraz lepszej jakości produktów z mniejszą ilością szkodliwych środków chemicznych, np. klejów na bazie wody, a nie rozpuszczalników. Zasada ta dotyczy także sprzętu, który ma jak najbardziej zniwelować pylenie. Pojawiają się także takie produkty, jak wprowadzony niedawno Uzin RIPPER który dzięki prostej zasadzie działania pozwala ograniczyć pylenie z otwieranych worków z chemią budowlaną.
Podsumowując: praca posadzkarza nie należy do lekkich. Efekt perfekcyjnie wykonanego podłoża okupiony jest dużym wysiłkiem fizycznym, oraz często w wymiarze wieloletnim – zdrowiem. Dbałość producentów materiałów oraz narzędzi o jak najlepszy komfort pracy fachowców instalatorów napawa odptymizmem – zawód ten jest potrzebny i nie zapowiada się na to aby miało to uledz zmianie w najbliższym czasie.